Łączna liczba wyświetleń

piątek, 27 lipca 2012

Harry 2


I ruszyłyście w ich strone
....
- Cześć , moge zdjęcie - zapytała Alex , gdy już przy nich stałyście 
- Cześć , jasne ... fanka ? - powiedział Harry i uśmiechnął sie 
- Tak ... - uśmiechnęła sie 
- Widzisz to jest Harry , ten co mówiłam że do ciebie pasuje - mówiła zwracając sie do ciebie 
- A ja ci mówiłam , że mnie on nie obchodzi - powiedziałaś wkurzona 
- ( twoje imie ) , zrobisz nam zdjęcie ? - zapytała ciebie siostra
- To daj telefon - powiedziałaś 
Siostra podała ci swojego białego iphone i ... cyknęłaś im fotke.Podałaś siostrze telefon a Harry wziął małą na ręce. 
- Ale ty jesteś słodka - powiedział loczek zwracając sie do małej 
- Ty też - odpowiedziała  mu na co wszyscy sie zaśmialiście 
- Harry ?... - zapytała 
- Tak ? 
- pójdziesz gdzieś ze mna? 
- Oczywiście a gdzie chcesz ? - zapytał 
- Hahahaha ... No Harry byłeś z kobietą 15 lat starszą to teraz możesz być z 15 lat młodszą - powiedział Louis
- Ej ... ja nie mam 3 lat tylko 8 ! - oburzyła sie twoja siostra
- Och przepraszam ... miła damo - powiedział brunet kłaniając sie i trzymając jedną ręke na brzuchu.
- Przeprosiny przyjęte - uśmiechnęła sie siostra 
- To gdzie chcesz iść ? - zapytał ją Hazza 
- Może do Milk Shake City ? 
- Okey ...to powiedz kiedy i o której 
- Jutro o 12:00 ?
- Okey - uśmiechnął sie 
Nagle zauważyłaś Tom'a 10 metrów dalej. Podbiegłaś do niego i pocałowałaś. 
- Hej.. - zaczęłaś 
- Cześć skarbie... nie byliśmy umówieni na 15:00 ?
- Byliśmy ale chciałam iśc na zakupy 
- Po co ? Ty nawet w worku na śmieci byś ładnie wyglądała - uśmiechnął sie a ty znowu go pocałowałaś 
* tym czasem u Alex * 
- Kto to ? - zapytał Alex , Styles
- Jej chłopak - odpowiedziała mu na co chłopak posmutniał
- Co taki smutny ?  - zapytał sie Harreg'o , Liam
- Nic nic - odpowiedział 
- Hahaha podoba mu sie twoja siostra !!!! -krzyknął Louis do Alex
- Nie prawda - zaprzeczył 
- Nie....  wcale .... ! - krzyknął Lou
* Tym czasem u ciebie *
- Chodź muszę iść po Alex - zwróciłaś sie do chłopaka 
- A gdzie ona jest ?
- Tam - pokazałaś na Harreg'o który nadal trzymał twoją siostre na rękach 
I podeszliście do nich .
- Cześć - przywitał sie z One Direction i twoją siostrą Tom
- Cześć- odpowiedzieli mu równo chłopcy , ale Alex nic nie powiedziała.
- Ej ( t.i.) musisz ze mną i Harry'm iść jutro o 12:00 do MSC - powiedziała twoja siostra
- Co ?! nie ma mowy - odpowiedziałaś 
- Ale mama nie pozwoli mi samej iść - powiedziała 
- Ale ja ci pozwalam 
- Ale ty masz 16 lat! 
-  2 razy więcej od ciebie więc pozwalam ci iść 
- No prooooszeeee - błagała cie 
- Bo powiem tacie co robisz ze swoim chłopakiem - dodała
- Niby co takiego robie ? 
- Ja tam nie wiem ... co ty robisz po nocach 
- Nie przeginaj ! W nocy zawsze jestem w domu 
- Ale nie sama 
- Bo z koleżankami ... 
- I tak powiem tacie to co będe chciała ... dobrze wiesz że on mi zawsze wierzy 
- A co mu takiego powiesz ... heee ? 
- Usłyszysz w domu ... albo wcale jak ze mną pójdziesz .. to jak umowa stoi ? 
- Siedzi - powiedziałaś a wszyscy sie zaśmiali 
- Pójdziesz ze mną ? Prooooszeee.... - i znowu zrobiła tą swoją minke
- Dooobra ... 
- Dzięki 
- Dla ciebie wszystko mała szantażystko -uśmiechnęłaś sie do niej 
Po chwili pożegnaliście sie z zespołem i udaliście do twojego domu . Postanowiłaś nie iść na zakupy , a na czas w którym byłaś umówiona  Tom'em spędzicie w domu . 
* Następnego dnia , godz. 10 * 
Wstałaś ze swojego łóżka i znów zaczął sie poranny koszmar .
Poszłaś do łazienki ... wziąć szybko prysznic... po 10 minutach wyszłaś owinięta ręcznikiem. I znów ....
Otworzyłaś szafe. Zaczęłaś sie przyglądać wszystkim ciuchom .Aż po 5 minutach stania i zastanawiania się ... zresztą jak zwykle więc cie to nie dziwiło wybrałaś to .Nie chciałaś sie specjalnie szykować . Szybko wysuszyłaś swoje piękne włosy , rozczesałaś i udałaś sie do pokoju Alex. Zapukałaś ,ale nikt nie odpowiadał. 
- Młoda , wstawaj ! Jest 10:00 , a z tego co pamiętam jesteś umówiona zzz... nie pamiętam jak sie nazywa ...wstawaj bo sie spóźnisz ... - powiedziałaś i zeszłaś na dół.
A na dole czekała uszykowana Alex .
- OOOoo wstałaś ...? pukałam do ciebie - byłaś zdziwiona twoja siostra nigdy aleto nigdy nie wstawała tak wcześnie . No cóż najwidoczniej była bardzo podekscytowana tym spotkaniem.
- Tak , wstałam ... zrobisz mi śniadanie ? - zapytała 
- Jasne ... - powiedziałaś i poszłaś do kuchni . 
- Jak wstawałaś rodzice jeszcze byli ? - zapytałaś siostre , która w obecnej chwili siedziała w salonie przed telewizorem i oglądała jakieś seriale.
- Tak byli... Oo bym zapomniała dali nam ok. 600 zł na nowe buty , a reszta jest dla nas 
Ta suma , którą dali wam rodzice nie była dla ciebie duża . Oni często wam dawali nawet 2 razy tyle na same przybory do szkoły. Bardzo dużo zarabiali. Tata miał swój klub.. i to ten najsławniejszy w Londynie i do tego jeszcze restauracje , a mama była asystentką ( jakiejś gwiazdy ) . 
- Gotowe - krzyknęłaś po 3 minutach smażenia jajecznicy .
Wzięłaś z szafki talerze i rozłożyłaś na stole. Na każde naczynie nałożyłaś jajecznicy i położyłaś dwie kromki chleba . Wzięłaś jeszcze 2 szklanki i sok jabłkowy . 
- Idziesz ? - zapytałaś siostre , która nadal oglądała te swoje Bajki 
- już - powiedziała , wyłączyła telewizor i usiadła przy stole. 
Po 10 minutach zjadłyście śniadanie. 
- To co idziemy ? - zapytałaś 
- Okey 
Włożyłaś naczynia do zmywarki i poszłaś założyć buty . Alex była już gotowa.Wzięłaś telefon pieniądze , które zostawili rodzice i wyszłaś . Postanowiłaś najpierw iść kupić z siostrą buty i dopiero iść na to spotkanie. Poszłyście do centrum handlowego. Weszłyście do pierwszego lepszego sklepu.
- OO patrz te są ładne - powiedziała siostra trzymając w ręku miętowe vans .
- Jak ci sie podobają to weź ... tylko żeby rozmiar był dobry ... 

Po 40 minutach wyszłyście z 3 torbami , a w nich znajdowały sie 3 pary butów .  2 pary należały do Alex a 1 dla ciebie. Nie było zbyt fajnych jak na twój gust ... Strasznie długo wybierałyście te buty ,bo sklep był ogromny .Po 15 minutach dotarłyście do domu . Zostawiłyście torby i poszłyście w umówione miejsce. Spojrzałaś na zegarek i była 11:55 . A do MSC miałyście 2 minuty drogi. Gdy dotarłyście Hazza już na was czekał . 




czwartek, 26 lipca 2012

Harry 1

Ok, to na początek przedstawienie postaci :)


                                  Tom - twój chłopak ... jesteście ze sobą od ponad roku ... Tom bardzo cie kocha



                                  Alex - twoja siostra ... ma 8 lat . Kocha One Direction ...
                                 Ty ich nie lubisz a zwłaszcza tego całego Harreg'o . Siostra cały
                                 czas ci mówi że on do ciebie pasuje ale ty nie chcesz tego słuchać.
                               
                                   Jessica - Twoja przyjaciółka , lubisz mówić na nią Jess . Nie ma chłopaka .




                                                    Miłego czytania <3
Piątek. Dzisiaj masz się spotkać ze swoim chłopakiem.Ale spotkanie jest dopiero o 15:00 , więc postanowiłaś wyjść z siostrą na spacer.A raczej na zakupy.
Nie mam w co sie ubrać - te kilka słów zawsze wypowiadałaś stojąc przy wieeelkiej szafie , pełnej ubrań . Tak i również było tym razem. 
Niechętnie wstałaś ze swojego wygodnego łóżka, w którym mogłabyś nawet umrzeć , przetarłaś oczy i od razu udałaś sie do łazienki , która znajdowała sie w twoim pokoju . Wzięłaś szybki prysznic i po 10 minutach byłaś czysta . Wzięłaś ręcznik i "założyłaś" go na siebiei wyszłaś z łazienki. Pierwsze co zrobiłaś to otworzyłaś swoją ogromną szafe i znowu stałaś patrząc na wszystkie ciuchy po kolei powtarzając w kółko :
- Nie mam co na siebie włożyć - te słowa robiły sie dla ciebie nudne no ale cóż poradzisz ... kupisz nowe ciuchy .. założysz je raz ... włożysz do szafy i znowu będziesz jęczała że nie masz sie w co ubrać ale i tak postanowiłaś wybrać sie na zakupy choćby to miała być ostatnia rzecz jaką zrobisz.
- Mam ! - krzyknęłaś dość cicho wyjmując z szafy białą bokserke , morską bejsbolówke 
- Hmmm ... - zastanawiałaś sie jak będzie z dolną częścią stroju 
- Wiem - powiedziałaś , po czym wyjęłaś z szafy czarne rurki.
Szybko założyłaś na siebie wybrane  ubrania , wysuszyłaś włosy , a swoje brązowe , lekko kręcone włosy związałaś w koka , jednak tylko na czas zjedzenia śniadania. Zeszłaś na dół. Nikogo nie było .
- Pewnie rodzice wyszli już do pracy - pomyślałaś i udałaś sie do pokoju Alex. 
- Ej , młoda wstawaj - powtarzałaś klęcząc nad jej łóżkiem i lekko ją szturchając
- Nie chce mi sie - odpowiedział 
- Ale idziemy na zakupy - próbowałaś ją za chęcić , ale na marne , nie odzywała sie 
- Dobra, sama tego chciałaś - powiedziałaś i podeszłaś do półki w rogu pokoju na,której znajdował sie telefon Alex. Weszłaś w " MUZYKA " i włączyłaś najgłośniej jak sie dało piosenke jej ulubionego zespołu One Direction " One Thing " .
- Dobra , już wstaje - powiedziała i próbowała podnieć sie z łóżka 
- Ja to wiem jak cie rozruszać - powiedziałaś, uśmiechnęłaś sie do niej i wyłączając muzykę 
- Jest śniadanie ? - zapytała stojąc ledwo na nogach 
- Już ci robie - powiedziałaś i zeszłaś na dół w celu zrobienia młodszej siostrze naleśników z bitą śmietaną . To jest jej ulubiony przysmak . Jak to dzieci na obiad ,na śniadanie, na kolacje , tylko i wyłącznie smakołyki. Po 15 minutach śniadanie dla Alex jak i również dla ciebie było gotowe . Poszłaś do salonu położyłaś na stół śniadanie i zawołaś : 
- Młoda ... śniadanie ! - krzyknęłaś a Alex błyskawicznie zeszła na dół. 
- A co jest do jedzenia ? - zapytała 
- Twój przysmak - uśmiechnęłaś sie i udałaś sie do kuchni po napój
- Naleśniki ? 
- Nie - powiedziałaś a ona od razu posmutniała 
- Nalesniki z bitą śmietaną !! - krzyknęłaś radośnie 
- Yaaay ! Dzięki - powiedział i ciebie mocno przytuliła ... lubiłaś jej uściski ... ona jest taka mała ,dosięgała ci do brzucha 
- A gdzie są ? - ponownie zapytała 
- O tam - wskazałaś jej palcem na stół znajdujący sie w salonie , a ona szybkim krokiem poszła zjeść naleśniki. Wzięłaś sok pomarańczowy i poszłaś tam gdzie twoja siostra . Zjadłyście śniadanie w mniej niż 10 minut. 
- Okey,młoda to co idziemy na zakupy ? - zapytałaś biorąc łyk soku 
- Okey - odpowiedziała odkładając talerz.
Wzięłaś naczynia , zaniosłaś do kuchni i włożyłaś do zmywarki. Po czym poszłaś do przedpokoju i założyłaś niebieskie convers. Aleź stała koło ciebie .
- Jesteś gotowa ? - zapytałam ją 
- Tak -odpowiedziała 
- Poczekaj skocze jeszcze po kase - powiedziałaś i szybko weszłaś do swojego pokoju. Z portfela wyjęłaś dość sporą sumę , podeszłaś do lustra , rozpuściłaś włosy , wzięłaś telefon i wyszłaś . Klucze były w przedpokoju na półce . Wzięłaś je , wyszłaś i zamknęłaś drzwi . Twoja siostra siedziała na huśtawce w ogródku . 
- Jestem gotowa ! - krzyknęłaś do niej 
Alex podeszła do ciebie złapała za ręke i szłyście . Minęło 5 minut a do centrum miałyście jeszcze około 10 minut drogi. Nagle twoja siostra sie zatrzymała i krzyknęła :
- One Direction ! - Na co ty popatrzyłaś sie na nią dziwnie i pokierowałaś wzrok w tą stronę , w którą ciągle gapiła się Alex. 
Tak to rzeczywiście te całe One Diretion. 
- Chodź do nich proooosze... ja chce jedno zdjęcie tylko jedno ! - błagała cie siostra patrząc na ciebie tymi swoimi , pięknymi paczydełkami , którym zawsze ulegałaś .
- No okey - powiedziałaś 
- No nie ! Wszystko tylko nie oni - pomyślałaś 
I ruszyłyście w ich strone
....







                             

środa, 25 lipca 2012

Harry Imagin XI

Po 15 minutach Hazza wyszedł ubrany .
- Idziemy ? - zapytał
- Jasne - powiedziałaś i wyłączyłaś telewizor .
- Kocham cie wiesz - powiedział i chwycił cie za biodra
- Tak wiem , Ja ciebie też - odpowiedziałaś i pocałowałaś go w policzek
- żartujesz sobie ? - zapytał
- Co ?!
- W policzek to mnie mama całuje ! Ja chce OOOooo tutaj - pokazał palcem na usta 
- To sie pocałuj - powiedziałaś i sie zaśmiałaś 
- A możesz to za mnie zrobić ? Bo wiesz ja jakoś tak nie moge - zaśmiał sie 
- Moge - uśmiechnełaś sie 
Nastąpiła chwila ciszy .
- No co ? - zapytałaś
- Czemu mnie nie całujesz ? - zapytał
- Spytałeś sie czy moge a ja ci odpowiedziałam że moge o nic mnie nie prosiłeś , więc czego chcesz ? - zapytałaś z uśmiechem na twarzy
- Pocałuj mnie - powiedział
- A ty mnie nie możesz ? - zapytałaś a ona momentalnie cie pocałował
Uśmiechnęłaś sie do niego , a on do ciebie
-Idziemy - zapytałaś
- Idziemy - powiedział
I wyszliście . Poszliście do centrum Londynu . Spacerowaliście uliczkami i minęliście stragan z różami .
- Poczekaj - powiedział Harry
Kupił dla ciebie różową róże.
- Kwiatuszek dla mojego kwiatuszka - podał ci rśline i pocałował w policzek
- Serio ?! Tak to były całuje ! -powiedziałaś
- Co !? - zapytał wkurzony
- żartuje - powiedziałaś i sie zaśmiałaś
- To nie było śmieszne ! -powiedział obrażony
- Nie obrażaj sie prosze
- Nie jestem zły - powiedział nadal obrażony
- Przeciez widze że jesteś 
- okey jestem - powiedział smutny


- to jak bedziesz wesoły to mnie zawołaj - powiedziałaś i zdążyłaś sie tylko odwrócić bo loczek złapał cie za ręke , obrócił w swoją strone i namiętnie pocałował. Gdy skończyliście powiedział
- kocham cie skarbie - pocałował cie w czoło
- Ja ciebie też - powiedziałaś i przytuliłaś go najmocniej jak potrafiłaś bo nie wyobrażasz sobie życia bez twojego kochanego Harreg'o .


                                                   
 






                                                               KONIEC :) 

poniedziałek, 23 lipca 2012

Niall cz. II

A ty sie tylko uśmiechnęłaś po czym on pocałował cie w policzek. Ty lekko go odepchnęłaś .
- Nie przesadzamy ? - spytałaś 
- Jeśli nie chcesz to ok ... mogę cie odprowadzić do domu - stwierdził
- Nie chodzi o to .. chodzi o to że znam cie 15 minut i nawet nie wiem jak sie nazywasz 
- Jestem Niall a ty ? - uśmiechnął sie
- ( twoje imie )
- ładnie - powiedział
- A czym sie zajmujesz na codzień ?
- Gram w zespole One Direction ... pewnie o nas słyszałaś
- Może to głupio zabrzmieć ale nie - zrobiłaś smutną minke
- Widzisz już sie znamy - uśmiechnął sie
- W sumie ... to ok... - powiedziałaś
- Co okey ?
- To że sie wystarczająco znamy żebyś mnie pocałował - uśmiechnęłaś sie
- Haha - zaśmiał sie i już chciał cie pocałować ale nagle do pokoju wparowała reszta zespołu. Gwałtownie sie od siebie odsunęliście i udawaliście że nic sie nie stało. Widać było po minie blondyna że jest strasznie wkurzony .
Oooo ... a kogo my tu mamy ... Niall kto to ? Czyżby twoja księżniczka na którą czekałeś prawie 19 lat - zaśmiał sie chłopak z czarnymi włosami
- Tak Zayn to jest moja księżniczka ... - powiedział zdenerwowany
- Witaj miła damo - zaśmiał sie chłopak z lokami na głowie , który stał obok ciebie
- Hej - odpowiedziałaś i sie uśmiechnęłaś
- Niall !!!!!!!! przedstawisz nam ją czy nie !? - zapytał ponownie Zayn
- Nie ! - krzyknął i podbiegł na góre
- Pójde do niego - powiedział chłopak w koszuli w kratke .
* Oczami Niall'a *
- Hej stary co jest ?- zapytał Liam
- Po prostu ja chciałem ją pocałować a wy wszyscy tak nagle wbiegliście tam i narobiliście problemów ! - krzyknąłem
- Przepraszam za nich ... wiesz przecież że to jeszcze dzieci ...
- Wiem .. ale ona jest naprawde dla mnie ważna ... to chyba jest dziewczyna moich marzeń
* Twoimi oczami *
- Jak sie nazywasz śliczna ? - zapytał chłopak w marynarce
- śliczna ?! Gdzie ?! - zaczęłaś rozglądać sie po pokoju i udawałaś jakbyś nie wiedziała o co chodzi
- Haha o ciebie mi chodziło - powiedział
- Aaaa... jestem ( t.i.) a ty ?
- Harry
-Ja Zayn - powiedział chłopak , który wkurzył Niall'a
- A ja Louis - powiedział chłopak w czerwonych spodniach
- Chodźcie zrobimy coś Niallowi do jedzienia żeby już sie nie gniewał - powiedział Zayn
- Idzcie ja nie moge - powiedziałaś
- Czemu ? - zapytał Harry
- Bo noga mnie boli ... chyba skręciłam kostkę - rzekłaś
- Jak to sie stało - zapytał Harry
- Długa historia innym razem wam opowiem - powiedziałaś
Po chwili zszedł Niall z kolegą .
... 

Niall cz. I

Masz 16 lat . Kochasz jeździć na desce. Jednak tydzień temu zgubiłaś deskorolke , więc postanowiłaś kupić nową. Zadzwoniłaś do przyjaciółki czy nie poszłaby z tobą, bo do sklepu miałyście ok. 20 minut drogi , a ty nigdy nie lubisz chodzić sama. Normalka ... nikt nie lubi.
- Hej - odezwałaś sie pierwsza
- No hejka - odpowiedziała Olivia
- Poszłabyś ze mną do sklepu ?
- Jasne ... ale nie dość ci ciuchów masz ich dwie wielkie szafy !
- Nie drzyj sie - zaśmiałaś sie
- Chce nową deske - dodałaś
- A no tak ... zapomniałam że nie masz
- To spotkamy się za 10 minut przy naszej ulubionej kawiarence ? - zapytałaś
- Ok Pa
- Pa - powiedziałaś , rozłączyłaś sie i zaczęłaś sie szykować. Założyłaś Jasnozielone rurki , różowe conversy, i do tego bluzke z napisem " together we can do everything ". Byłaś już gotowa. Wyszłaś i po 2 minutach byłaś już na miejscu gdzie czekała na ciebie Olivia .
- Siemka - przywitałaś sie przytulająć ją
- Hejka - odpowiedziała
I ruszyłyście ...
* w sklepie *
Zobaczyłaś mase odjechanych deskorolek . Wzięłąś Jedną z nich i postanowiłaś sie kawałek przejechać po sklepie , ponieważ był on ogromny . Zaczęłaś jechać . Zrobiłaś Ollie i przejechałaś kawałeczek dalej . Nagle wpadłaś w ramiona pewnego blondyna . Ale deska pojechała dalej .
-  Nic ci nie jest ? - zapytał
- Troche mnie noga boli
Chłopak podniósł cie .
- Auua - powiedziałaś i zgięłaś noge , która cie bolała .
- Przepraszam - powiedział i złapał cie za biodra tak abyś nie upadła
- Nie to nie twoja ... wina ... to ja przepraszam
- Nie to ja przepraszam ( on )
- Nie ja ( ty )
- Ja ( on )
- Ja ( ty )
A on cie namiętnie pocałował . Gdy skończyliście spojrzeliście sobie w oczy . Patrzyłaś w te jego niebieskie , pełne radości tęczówki i nie mogłaś sie od nich oderwać , ale chwile później otrząsnęłaś sie i zapytałaś .
- Dlaczego to zrobiłeś ?
- Przepraszam .. wiem nie powinienem
- Nie szkodzi .. nawet mi sie to spodobało - uśmiechnęłaś sie
- Mi też - uśmiechnął sie
- Mógłbyś mnie nawet tak częściej uciszać - powtórzyłaś czynność
Chłopak pocałował cie ponownie .
- Nie chodziło mi o to że teraz ...ale nie mam nic przeciwko - powiedziałaś
- Podobasz mi sie - powiedział
- Ja ?! Hahaha - zaczęłaś sie śmiać
- Nie wierzysz no to ci udowodnie...
Wziął cie na ręće i zaprowadził do swojego domu. Posadził cie na kanapie i zaczął śpiewać WMYB grając przy tym na gitarze . Po skończonej czynności pocałował cie i szepnął na ucho " I love you "




 Tak wiem żałosne ! -.-

piątek, 20 lipca 2012

Harry Imagin X

Przed przeczytaniem włącz piosenke !!!!!!!!!!http://www.youtube.com/watch?v=j97bd6Cjp2U












 Razem udałyście sie do domu ...
- Miałaś mi coś powiedzieć - powiedziała Bella
- To już nie ważne - powiedziałaś i szybko weszłaś do swojego pokoju ponieważ przed chwilą weszłyście do domu 
Jednak na twoje nieszczęście siostra cioteczna weszła za tobą 
- Ej ... ( twoje imie ) co ci jest ? -  dopytywała dziewczyna 
- Nic - powiedziałaś i rzuciłaś sie na łożko z i zaczęłaś cicho popłakiwać 
- Wiesz że ja słysze prawda ? - zapytała
A ty momentalnie wstałaś i przytuliłaś sie do siostry.
- Mogę ci coś powiedzieć ? - znów zapytała 
Pokiwałaś głową .
- Słuchaj.. wiem że on bardzo cie zranił ... ja na twoim miejscu też zachowałabym sie tak jak ty ... ale on naprawde cie kocha ... zapewniam cie że zrobiłby dla ciebie wszystko ... w związkach często zdarzają sie kłótnie .. nieporozumienia .. a nawet zdrady ale jeśli ludzie sie naprawde kochają powinni sobie wybaczyć ... skąd wiesz może on jest tym jedynym może to dzięki niemu zapomnisz o swoich wszystkich problemach to dzięki niemu będziesz się uśmiechać nawet przez sen daj mu szanse choćby to miałabyć ostatnia rzecz jaką zrobisz zapomnij o tym wszystkim i wybacz mu ... - mówiła głaszcząc cie po włosach 
- Ale ... 
- Kochasz go ? - przerwała ci 
- Tak ... 
- więc na co czekasz ... biegnij do niego 
- Dziękuje 
- Za co ? 
- Za to że jesteś - powiedziałaś i udałaś sie do łazienki poprawić makijaż i odrazu ruszyłaś w stronę domu Harreg'o .
5 minut później 
Stałaś już przed drzwiami. Zastanawiałaś sie przez chwile " zapukać czy nie " . Ale postanowiłaś zapukać . Drzwi sie otworzyły a ty ujrzałaś zapłakanego Harreg'o. Odrazu go przytuliłaś . Staliście tak wtuleni przez dłuższą chwile . 
- Kocham cie - powiedział 
- Ja ciebie też - odpowiedziałaś 
- Naprawde ? 
- Mogę sie rozmyślić -  powiedziałaś i lekko odepchnęłaś go od siebie 
- Nie ... tylko nie to ... ale mam jeszcze jedno pytanie 
- Jakie ?
- Wybaczysz mi ?
- Tak - powiedziałaś a Harry podszedł do ciebie i namiętnie pocałował a potem mocno przytulił do siebie .
- Ale za to co wtedy powiedziałeś w klubie masz zakaz chodzenia ze mną do łóżka - uśmiechnęłaś sie 
- A i z nikim innym żeby to było jasne - powtórzyłaś czynność
- Oczywiście skarbie - powiedział i pocałował cie w czoło 
- Będziesz moją dziewczyną ? 
- A nie boisz sie o fanki ?
- Nie obchodzą mnie fanki ... kocham cie i chce cie ogłosić światu 
- Więc .. Tak - powiedziałaś 
Hazza mocno cie ścisnął . 
- Auuua ! 
- Przepraszam - powiedział i cie puścił 
- Idziemy na spacer ?- zapytałaś 
- Wszystko co chcesz tylko pójde sie wykąpąć - rzekł i udał sie do łazienki a ty zamknęłaś drzwi i udałaś sie do jego pokoju .. włączyłaś telewizor i rzuciłaś sie na łóżko . 






 * kolejna część dzisiaj jak bedzie dużo komentarzy ^_^ albo jutro jak                                                                          będzie mało xD a jak nie bedzie wcale to pojutrze :) *

sobota, 7 lipca 2012

Harry Imagin cz.IX

* W domu *
Zrobiłaś sobie herbatę i włączyłaś laptop. Weszłaś na facebook'a . Posiedziałaś z godzinke a potem poszłaś obejrzeć film . A potem położyłaś sie spać mimo tego ,że było bardzo wcześnie .
* nastepnego dnia *
Wstałaś i cały czas myślałaś o tym czy on naprawde cie kocha , czy to co mówiła ci Danielle to prawda nie wiedziałaś co masz myśleć. Nie wiesz jakim cudem go pokochałaś ... chciałaś być z nim , ale mu nie ufałaś . Nie potrafiłaś już ... Postanowiłaś wybrać sie z Bellą na rower , ale na jeden , żeby któraś z was siedziała na "bagażniku" . Omówiłaś to ze swoją siostrą cioteczną i zaczęłyście sie szykować . Założyłaś kremowy sweterek , białą  bokserkę i dżinsowe spodenki a swoje długie włosy rozpuściłaś . Zrobiłaś lekki makijaż , założyłaś buty i wyszłaś wraz z siostrą . Z garażu wzięłyście rower i ruszyłyście. TY siedziałaś z tyłu a Bella prowadziła . Jechałyście tak z 15 minut aż w końcu postanowiłyście że sie zamienicie . Ty prowadziłaś a Bella siedziała z tyłu i trzymała cie za biodra . W pewnym momencie zrobiło ci sie tak nagle lżej a potem cieżej niż za pierwszym razem , ale ona nadal trzymała cie za biodra.
- Co ty tak nagle przytyłaś ? - zapytałaś
- Nie wiem - odpowiedział męski głos
A ty momentalnie sie zatrzymałaś .
- Ałaa ! - krzyknął
- Oj przepraszam ... myślałam że to moja siotra i chciałam zrobić jej nazłość i zatrzymać nie wiedziałam , że bedzie jechał ze mną sam Harry Styles ! - Powiedziałaś nie odwracając sie , wkurzona
- Skąd wiedziałaś że to ja ? - spytał
- Wszędzie poznam ten głos - powiedziałaś i sie odwróciłaś
Bella stała 10 metrów dalej od was .
- A ty do mnie - pokazałaś na Belle
- Już sie boje - krzyknęła
- Oj ... masz czego ... albo wiesz co do ciebie wróce później ... teraz muszę z tobą pogadać - ostatnie słowa skierowałaś do loczka
On sie uśmiechnął .
Poszliście na spacer.
- Słuchaj Harry ... pomiędzy nami nigdy nic nie było i nie bedzie ... nie masz na co liczyć ...byłam dla ciebie poprostu kolejną zabawką
- Nie prawda ! - przerwał ci
- Nie przerywaj mi ...
- Okey ... przepraszam
- Może i ty coś do mnie czujesz .. ale bardzo mnie zraniłeś i ja już poprostu nie potrafie ci zaufać ... i prosze cie przestań za mną łazić do mnie pisać .... i najlepiej o mnie zapomnij
- Ale myślisz że tak łatwo jest zapomnieć o pierwszej miłości ... myślisz że jeśli nie bede cie widywał to o tobie zapomne ? Całymi dniami o tobie myśle całymi nocami ... ciągle ... jak zamykam oczy widze ciebie ...  twój uśmiech , który zwala mnie z nóg ... twoje piękne brązowe oczy w których tone ..
Nawet nie zdążył dokończyć a ci po policzku spłynęła łza .
- Prosze cie nie płacz ... bo zaraz ja się rozpłacze ... - powiedział
- Jak tak dłużej nie potrafie ... kocham cie ... ale nie moge z tobą być nie potrafie ... przepraszam - powiedziałaś i pobiegłaś do Belli .
Razem udałyście sie do domu ...